Print Spodenki w Marsylii
Elegancja Francja urzeka mnie śmierdzącymi serami i krwawymi, niedosmażonymi stekami wołowymi. Kocham też wykwintne wino Beaujolais nouveau, które nie zdążyło się porządnie wyleżakować i wzbudza kontrowersje wśród licznych krytyków win oczekujących czegoś więcej.
Sam język francuski, tak bardzo przeze mnie wielbiony, choć przez lata przesiany i wybrakowany w mej mowie, ściska mnie zawsze za gardło.
Cel podróży był jasny, choć droga była daleka. Przeprawa wynajętym autem z podparyskiego lotniska aż do centrum Riwiery Francuskiej okazała się drogą przez mękę, której towarzyszył towarzysz Kac i kolega Ból Głowy. Nie chcieli oni wysiąść przez 2500 kilometrów francuskich autostrad. Na szczęście Lazurowe Wybrzeże tamtego lata powaliło klimatem południowej sielanki, miłości braterskiej na bezkolizyjnych rondach i ciepłymi nocami w namiocie. Kilka dni, kilka nocy, kilka win, kilka puszek sardynek i każdy zachód słońca piękniejszy niż na Bronowicach.
Spodenki z pianki - wyprzedaż szafy blogerki
Listonoszka Kazar - alle
Bluzka z dekoltem na plecach - alle
Rewelacyjne fotki!
OdpowiedzUsuńKiedy byliście we Francji? :D
OdpowiedzUsuńW sierpniu tamtego roku ;)
OdpowiedzUsuńPiękne, a jeszcze na takiej figurze! :)
OdpowiedzUsuńTrochę dają po oczach, ale są świetne!
OdpowiedzUsuńChyba polubię blogi modowe...
Zapraszam do mnie na niekonwencjonalna.com :)
Piękne zdjęcia, a spodenki super wpasowały się w krajobraz i klimat.
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia, a spodenki super wpasowały się w krajobraz i klimat.
OdpowiedzUsuńfajne zdj i stylizacja
OdpowiedzUsuńhttps://skucinskae.wordpress.com/
Piękne zdjęcia !! Świetny blog ! Będę tu zaglądać z pewnością ! Pozdrawiam☺
OdpowiedzUsuńJeżeli masz ochotę zapraszam do mnie
www.claudelline.blogspot.com
Przepiękna Marsylia nie zazdroszczę kaca w podróży :) Spodenki prezentują się świetnie :)
OdpowiedzUsuń